Hej, miałem znów o tobie sen!
Unosi mnie wiatr, jak liście unosi jesienią
Hej, mówili mi ze spotkam cię
To jakbym znał cię od lat
I ty też mnie znała na wylot
Nigdy tego nie miałem ty nadajesz w mojej taśmie
Cała noc możemy się nie ruszać stąd
Chodź, dywanem fioletowych łąk
Pokaże cię dach mieniącego się nieba
Chodź, w ramionach moich znajdziesz dom
Zakwita świat w naszych promieniach
Nigdy tego nie miałem ty nadajesz w mojej taśmie
Cała noc możemy się nie ruszać stąd
Nigdy tego nie miałem ty nadajesz w mojej taśmie
Cała noc możemy się nie ruszać stąd